Po raz
kolejny na polakpotrafi.pl ruszył projekt crowdfundingowy związany z Horrorem
na Roztoczu. Konkretniej, szykuje się wydanie drugiego tomu o podtytule
Insomnia. Książka ukaże nam dalsze losy Alberta oraz spróbuje zaniepokoić
czytelników kolejną dawkę koszmarów sennych. Kto czytał „Horror
na Roztoczu: Koszmar spoza granic snów” nie zawaha się ponownie
wesprzeć Łukasza Kiełbasy. Ludzkie sny są bowiem obiektem tajemniczym,
nieuchwytnym i niepokojącym, a twórcy książki chcą ukazać ich mroczną, koszmarną
stronę. Nie zdziwcie się więc jeśli po przeczytaniu niepokojem odkryjecie opowiadanie niemal identyczne ze swoim snem. A co, wy nadal myślicie, że wasze sny są tylko wasze?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tawerna Kickstarter. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tawerna Kickstarter. Pokaż wszystkie posty
piątek, 20 lutego 2015
sobota, 10 stycznia 2015
Crowdfunding "Piromani" - czas na spełnianie marzeń
![]() |
Emilia Teofila Nowak, "Piromani" |
poniedziałek, 13 października 2014
Crowdfunding #2 - wspieram kuźnię dla graczy!
Jestem niezmiernie zadowolona, że zarówno projekt Rafała Szłapy jak i Michała Krupy zakończyły się sukcesem. „Bler. Stan strachu” tom 4 już jest w sprzedaży, a „Maślana – czas pokoju” pojawi się najprawdopodobniej w lutym 2015 roku. W tym samym okresie zostały również zrealizowane dwa inne projekty, do których podchodziłam z dystansem. Pierwszy z nich to komiks Konrada Okońskiego „Kij w dupę”, który opowiada o barze, przyjaźni, narkotykach i byciu bucem wobec innych ludzi. Komiks wychodzi w wersji cyfrowej, a autor zbierał na jego druk. Drugi projekt to także komiks, nosi tytuł „Niesłychane losy Ivana Kotowicza” – wizualnie wspaniały komiks, choć dialogi można by było dopracować. Wrzesień okazał się więc niezwykle przychylny dla twórców komiksów.
piątek, 19 września 2014
Crowdfunding - wspieram polskich superbohaterów!

W tym miesiącu
chciałabym przedstawić dwa ciekawe projekty, które przyciągnęły moją
uwagę. Tym samym zachęcam do ich wspierania, nawet najdrobniejszą kwotą.
sobota, 21 czerwca 2014
Horror na Roztoczu
"Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów." - właśnie
wczoraj dotarł do mnie egzemplarz wraz z plakatem. Paczkę
rozrywałam kompulsywnie, nie mogąc się doczekać zawartości, jednocześnie będąc
pełną obaw, czy to, co znajdę w środku, spełni moje oczekiwania. I… jestem
zadowolona :) Książka jest estetycznie wydana, a przede wszystkim bardzo
solidnie. Klejenie wygląda na mocne i nie powinno się rozpaść podczas intensywnego
rozkładania. Widać, że pieniądze zostały dobrze zainwestowane w samo wydanie.
Na początku książki znajdziemy podziękowania dla wszystkich osób, którzy wsparli projekt, a było ich sporo. Ja chyba też muszę im wszystkim podziękować, bo niesamowicie pięknym uczuciem jest uczestniczyć w jakimś projekcie, choćby tylko na zasadzie wsparcia. Przyjemne i budujące jest pomóc komuś spełnić jakiś cel, marzenie. Autorzy projektu bardzo dbali o poczucie wspólnoty. Na każdym kroku informowali na jakim są etapie prac, co się u nich dzieje i z czym się zmagają, dlatego wszystkie wspierające ich osoby mogły dzielić z nimi ten projekt. Myślę, że sukces, jakim jest zebranie znacznie większej kwoty niż pierwotnie było zamierzone, został osiągnięty właśnie poprzez zaangażowanie autorów projektu. Na bieżąco śledziłam wszystkie ich poczynania. Pozytywnie zaskoczyli mnie również w momencie, gdyż przyszedł moment premiery. Wszyscy otrzymali podziękowania za wsparcie projektu oraz wiadomość, że paczka została wysłana i można się jej niebawem spodziewać. Za cała otoczkę, zaangażowanie, jakie wykazali autorzy projektu, należy im się pełen szacunek. Bardzo profesjonalnie poprowadzona kampania. Gratuluję.
Na początku książki znajdziemy podziękowania dla wszystkich osób, którzy wsparli projekt, a było ich sporo. Ja chyba też muszę im wszystkim podziękować, bo niesamowicie pięknym uczuciem jest uczestniczyć w jakimś projekcie, choćby tylko na zasadzie wsparcia. Przyjemne i budujące jest pomóc komuś spełnić jakiś cel, marzenie. Autorzy projektu bardzo dbali o poczucie wspólnoty. Na każdym kroku informowali na jakim są etapie prac, co się u nich dzieje i z czym się zmagają, dlatego wszystkie wspierające ich osoby mogły dzielić z nimi ten projekt. Myślę, że sukces, jakim jest zebranie znacznie większej kwoty niż pierwotnie było zamierzone, został osiągnięty właśnie poprzez zaangażowanie autorów projektu. Na bieżąco śledziłam wszystkie ich poczynania. Pozytywnie zaskoczyli mnie również w momencie, gdyż przyszedł moment premiery. Wszyscy otrzymali podziękowania za wsparcie projektu oraz wiadomość, że paczka została wysłana i można się jej niebawem spodziewać. Za cała otoczkę, zaangażowanie, jakie wykazali autorzy projektu, należy im się pełen szacunek. Bardzo profesjonalnie poprowadzona kampania. Gratuluję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)