sobota, 21 czerwca 2014

Horror na Roztoczu


"Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów." - właśnie wczoraj dotarł do mnie egzemplarz wraz z plakatem. Paczkę rozrywałam kompulsywnie, nie mogąc się doczekać zawartości, jednocześnie będąc pełną obaw, czy to, co znajdę w środku, spełni moje oczekiwania. I… jestem zadowolona :) Książka jest estetycznie wydana, a przede wszystkim bardzo solidnie. Klejenie wygląda na mocne i nie powinno się rozpaść podczas intensywnego rozkładania. Widać, że pieniądze zostały dobrze zainwestowane w samo wydanie.

Na początku książki znajdziemy podziękowania dla wszystkich osób, którzy wsparli projekt, a było ich sporo. Ja chyba też muszę im wszystkim podziękować, bo niesamowicie pięknym uczuciem jest uczestniczyć w jakimś projekcie, choćby tylko na zasadzie wsparcia. Przyjemne i budujące jest pomóc komuś spełnić jakiś cel, marzenie. Autorzy projektu bardzo dbali o poczucie wspólnoty. Na każdym kroku informowali na jakim są etapie prac, co się u nich dzieje i z czym się zmagają, dlatego wszystkie wspierające ich osoby mogły dzielić z nimi ten projekt.  Myślę, że sukces, jakim jest zebranie znacznie większej kwoty niż pierwotnie było zamierzone, został osiągnięty właśnie poprzez zaangażowanie autorów projektu. Na bieżąco śledziłam wszystkie ich poczynania. Pozytywnie zaskoczyli mnie również w momencie, gdyż przyszedł moment premiery. Wszyscy otrzymali podziękowania za wsparcie projektu oraz wiadomość, że paczka została wysłana i można się jej niebawem spodziewać. Za cała otoczkę, zaangażowanie, jakie wykazali autorzy projektu, należy im się pełen szacunek. Bardzo profesjonalnie poprowadzona kampania. Gratuluję.


Jestem szalenie zadowolona z jakości druku, oprawy książki  jak i z samego plakatu. Bardzo fanie, że na końcu publikacji umieszczono zdjęcia autorów i ilustratorów z informacjami o nich. Dobrze jest wiedzieć kogo się czyta :) Dodatkowo w pakiecie mojego wsparcia zawarta była elektroniczna wersja publikacji. Lubię czytać w autobusie, a zawsze boje się, że takie tachanie ze sobą książki może spowodować jej uszkodzenie. Dla mnie pakiet jest idealny :) Choć może następnym razem przydałoby się, żeby na plakacie podpisali się wszyscy autorzy. No, co?! Jak chcą pisać, niech ćwiczą mięśnie dłoni :D

Po długim oczekiwaniu na publikację, pozostało już tylko to, co najprzyjemniejsze, czyli czytanie. Pobieżnie przejrzałam książkę i mam co do jej treści naprawdę wielkie oczekiwania, tym bardziej, że „Z pamiętnika kamerzysty” bardzo mi się podobało. Czy moje oczekiwania zostaną spełnione? Poczytamy, zobaczymy :) 

Jeśli jeszcze nie macie swojego egzemplarza Koszmarów z poza granicy snów, to aktualnie jest możliwość zakupu w kilku punktach: 

Allegro: http://allegro.pl/horror-na-roztoczu-nowosc-i4339554104.html 

·        Księgarnia Dom Książki w Zamościu - ulica Grodzka 12 oraz Żeromskiego 3

·        Zamojskim Ośrodku Informacji Turystycznej (ZOIT) - Rynek Wielki 13 

·        siedzibie Drukarni Cyfrowej Triada przy Lwowskiej 22 D w Zamościu

długich dni i zaczytanych nocy

Alicya Rivard



Zachęcam również do bieżącego śledzenia funpage’a Horror na Roztoczu na Facebooku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz