Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mitsukazu Mihara. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mitsukazu Mihara. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 marca 2015

[R] Jak otworzyć te przeklęte drzwi?! - "Nawiedzony dom" Mitsukazu Mihara



Sabat Obiga jest zwykłym chłopakiem, który pragnie tylko zakochać się w jakiejś dziewczynie. Umówienie się z nimi nie sprawia mu problemu. Problemy zaczynają się, gdy musi którąś przedstawić swojej rodzinie, a ona jest niestety trochę dziwna, jakby mrocznie śmiercionośna, dosłownie... Dlatego każda wizyta ukochanej Sabata kończy się natychmiastowym zerwaniem. Nie wszyscy bowiem lubią jeść koty na obiad, robić lalki voodoo, czy kąpać się we krwi. Sabat ma pretensje do swojej rodziny, że jej członkowie nie zachowują się normalnie. Twierdzi, że tylko on jest w tym domu poważny. Uważa również, że dziwne zachowanie rodziny odstrasza od niego dziewczyny, ale piekielna rodzinka śmieje się tylko z niego, że jak dziewczyna rzuci go sześćset sześćdziesiąty szósty raz to urządzą mu przyjecie.

czwartek, 10 kwietnia 2014

[R] „BEATUTIFUL PEOPLE” – just a little bored, seriously?


„Beatuiful People”  jest mangą z nurtu josei, czyli komiksów dla kobiet, które cechują się realistycznym odtworzeniem relacji międzyludzkich. W mangach tego typu często pojawiają się wątki homoseksualne. Jednak głównie tematyka skupia się na tym, co porusza kobiety: miłość, praca, rodzina itp. Odbiorcami są przedstawicielki płci pięknej od 15 do 44 roku życia.  Sięgając więc po „Beatuiful People” oczekiwałam dojrzałego i nowoczesnego podejścia do pewnych kwestii, szczególnie, że w latach ’80 i ’90 to właśnie ten nurt uchodził za najbardziej wyzwolony. Usiadłam więc w pełni wyposażona w dobre białe wino, przekąski i ciepły kocyk. A, że znałam już Mitsakuzu Miharę z innych publikacji, miałam niemal pewność, że będzie głęboko, niczym grób balsamisty…

„Beatuiful People” jest zbiorem sześciu bardzo krótkich nowel, które w żaden sposób nie są ze sobą powiązanych fabularnie. Punktem łączącym jest psychologiczno-filozoficzna idea piękna zawartego w drugim człowieku. Autorka skupia się na kadrowaniu poszczególnych scen tak, by czytelnik skupił się na twarzach bohaterów i ich emocjach. Świat otaczając jest ledwo zarysowany, całkiem nieistotny dla rozgrywających się zdarzeń. Rastrowanie i cieniowanie jest ubogie, przez co komiks staje się bardzo wyrazisty: biel wyznacza granice czerni, a czerń bieli. Taki styl pasuje do całości idei opowiadań, bo nie ma w tych historiach odcieni, ale są wyraziste emocje. Już sama okładka komiksu wiele mówi o treści – na białym tle nieba unosi się jedna z bohaterek. Wiatr rozwiewa ulotną strukturę jej ciała, ona sama zaraz zniknie.