Sabat Obiga jest zwykłym chłopakiem, który pragnie tylko
zakochać się w jakiejś dziewczynie. Umówienie
się z nimi nie sprawia mu problemu. Problemy zaczynają się, gdy musi którąś
przedstawić swojej rodzinie, a ona jest niestety trochę dziwna, jakby mrocznie
śmiercionośna, dosłownie... Dlatego każda wizyta ukochanej Sabata kończy się
natychmiastowym zerwaniem. Nie wszyscy bowiem lubią jeść koty na obiad, robić
lalki voodoo, czy kąpać się we krwi. Sabat ma pretensje do swojej rodziny, że
jej członkowie nie zachowują się normalnie. Twierdzi, że tylko on jest w tym
domu poważny. Uważa również, że dziwne zachowanie rodziny odstrasza od niego dziewczyny,
ale piekielna rodzinka śmieje się tylko z niego, że jak dziewczyna rzuci go sześćset
sześćdziesiąty szósty raz to urządzą mu przyjecie.
„Nawiedzony
dom” jest mangą autorstwa Mitsukazu Mihary, która narysowała
również poruszający zbiór opowieści gotyckich „Beautiful people” oraz stworzyła serię „Balsamista”. Tym razem autorka kieruje
swój komiks do młodszej publiczności, bo bycie nastolatkiem nigdy nie było
proste, a tym bardziej w tak piekielnej rodzinie, jaką ma Sabat. Gdy dociera do
niego, że walka z rodzinnymi „zwyczajami” nie przyniesie skutku, postanawia się
do nich przyłączyć. To jednak również niczego dobrego nie przynosi. Manga
reprezentuje charakterystyczny dla Mitsukazu Mihary miękki i eteryczny styl,
gdzie piękne stroje (w stylu visual kei)
i aranżacje wnętrz tworzą urzekający gotycki klimat. Choć tym razem decyduje
się na bardziej wyrazistą kreskę oraz kontrast między czernią i bielą (brak
półcieni). Dialogi między bohaterami są zabawne, inteligentne, ale przede
wszystkim naturalne, dlatego rodzinę Obiga nie sposób nie polubić. Autorka
komiksu tworzy głownie w nurcie josei,
gdzie element relacji międzyludzkich jest najistotniejszy, tak też jest w tym
przypadku. Historia nie ma jednak zabarwienia dramatycznego, to opowieść komediowa,
która niejednokrotnie przedstawi pewne zjawiska w groteskowy, przejaskrawiony
sposób, co momentami pozbawi czytelnika poczucia realizmu, ale na pewno
rozbawi, a to w tym przypadku równie ważne. O fabule w „Nawiedzonym domu” dość trudno mówić, bo tak naprawdę tom składa
się z luźno powiązanych ze sobą przygód Sabata, które w każdej odsłonie
realizują ten sam szablon nieustannie prowadzący bohatera do ośmieszenia.
EKSCENTRYCZNOŚĆ I DEKADENCJA RODZINY
ADAMSÓW
Ogromną zaletą historii tego młodego chłopca jest
realistyczne odtworzenie relacji międzyludzkich. Historia Sabata pokazuje z jakimi problemami spotyka
się młody człowiek: próba zdobycia akceptacji w szkole, pierwsza miłość,
konflikty rodzinne. Mimo iż tematyka jest dość poważna to została przesycona
mrocznym poczuciem humoru autorki, co łagodzi odbiór problematyki. Źródłem
komediowych sytuacji jest kontrast między normalnością Sabata, a
ekscentrycznością jego rodziny. Manga jest więc tylko momentami poważna,
głównie bardzo zabawna. „Nawiedzony dom”
stanowi mieszankę komedii z gotyckimi klimatami, które tu służą głównie jako
elementy estetyczne, nie wiążą się z poczuciem grozy. Gotyckość ma także wymiar
symboliczny – jest określeniem samego siebie. Rodzina Obiga prowadzi
ekscentryczny i dekadencki styl życia, którego epicentrum stanowi horror,
makabra i mrok. Gotyckość jako źródło inności stanowi element spajający
rodzinę, która mimo wszystko akceptuje odrębność Sabata. Każdy ma prawo wyrażać
siebie w dowolny sposób, a rodzina jest tym gruntem, na którym za bezwzględną
tolerancją stoi również miłość.
JAK OTWORZYĆ TE PRZEKLĘTE DRZWI?
Mitsukazu Mihara w „Nawiedzonym
domu” nie tylko obnażą popularne stereotypy, ale przede wszystkim pochwala
szukanie swojego indywidualnego stylu. Bycie
normalnym nie oznacza bycia bez wyrazu. Odnosi się do tego wzruszające zakończenie
komiksu w którym Sabat zaczyna przechodzić przemianę. Zrozumiał bowiem, że dorosłość
nie oznacza otwierania drzwi na siłę. Jedynie stopniowe uniezależnianie się
spowoduje, że drzwi rodzinnego domu same będą się powoli uchylać. Opowieść o
dorastaniu, egocentryzmie i buncie przeradza się w historię o akceptacji i poszukiwania
siebie.
"Nawiedzony dom" stanowi gratkę dla fanów twórczości Mihary, jednocześnie jest delikatną odskocznią. Autorka zwraca się bowiem głównie do młodego czytelnika, co nie oznacza, że tylko nastolatkowie znajdą tu coś dla siebie. Manga stanowi łatwą, przyjemną i mądrą lekturę, która spodoba
się wszystkim (bez względu na wiek) z dużym poczuciem humoru i zamiłowaniem do gotyckiego stylu. Nie można wciąż przeżywać dramatów, czasem trzeba się z nich pośmiać, to też dużo pomaga.
Zaciekawieni? W filmiku poniżej możecie lepiej poznać styl rysowniczki.
Tekst pierwotnie stworzony na potrzeby cyklu "Małe potworki"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz