Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jack Ketchum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jack Ketchum. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 kwietnia 2015

[R] Dlaczego ludzie nie zabijają? – „Przejażdżka” J. Ketchum


Replika 2015
Czy można zaplanować doskonałe morderstwo? Carole i Lee to właśnie chcą zrobić. Małżeństwo Carole jest królestwem terroru, samotności i niespełnienia. Kochankowie nie mają wyjścia, muszą pozbyć się brutalnego Howarda, który stoi na drodze do ich szczęścia. Dziesięć minut – tyle potrzebowali by pozbawić go życia. Dla Carole i Lee to było dziesięć wyczerpujących fizycznie i psychicznie minut, nie były takie jednak dla Wayne’a, mężczyzny, któremu przypadkiem dane było obserwować całe zajście.  ,,Od dwóch nocy dosłownie nie myślał o niczym innym. Było coś, czego oczekiwał od nich. Nie wiedział dokładnie, co to takiego. COŚ. Wkradło się i wciskało w jego sen, w myśli za dnia. To uczucie pojawiało się i znikało. Było wszędzie.” /s 55/ Pojawia się problem z pogodzeniem codzienności normalnego życia z niezwykłością i ekscytacją morderstwem. Jak wszystko może dziać się dalej tak zwyczajnie? Morderstwo jest zerwaniem więzi ze społeczeństwem, wykroczeniem poza normy moralne i umowę społeczną. Morderstwo wszystko zmienia.

wtorek, 24 marca 2015

Unboxing - "Przejażdżka" J. Ketchum

"Przejażdżka" J. Ketchum, Replika 2015, stron 304
Miałam dziś dziwny dzień, jeden z tych, w których nic nie trzyma się kupy. Dużo podróżowałam i jakoś żaden autobus, ani tramwaj nie chciał się zgrać ze sobą, co skutkowało licznymi przesiadkami - gehenna podróży... Tym bardziej rozbawiło mnie, gdy po powrocie do domu zastałam książkową niespodziankę – „Przejażdżkę”. Szybko zapomniałam o gehennie dzisiejszej podróży i aż dreszcz przebiegł mi po plecach, w końcu mogło być gorzeje... Nowe dzieło Jacka Ketchuma, to nowa dawka prawdziwego terroru i bezlitosnego horroru. Czy jesteście na to gotowi? Pewnie nie, bo na propozycje Ketchuma nigdy nie jest się gotowym, ale to fascynuje w nim najbardziej. Ponownie, mroczny scenariusz do „Joyride” napisało samo życie. Ketchum zawarł w swojej noweli elementy dramatu społecznego. Przeczytamy więc wiele wewnętrznych monologów postaci, których brudne myśli zabiorą nas na wycieczkę po labiryntach ludzkich koszmarów. Oprócz tego, można się spodziewać wielu nieprzewidywalnych zwrotów akcji okraszonych obrazowymi scenami gore, czyli seks, przemoc, wyrafinowane tortury i strasznie dużo benzyny do spalenia.