REA 2009 |
Ten kot babci wygląda jakoś dziwnie... |
W tomie trzecim Mira stoi przed trudnym zadaniem: musi zadecydować
czy złamać zakaz wujka i wyruszyć w drogę, czy zostać aż „będzie gotowa”. Jeśli odejdzie, to tylko sama, bo Sylwester jest zbyt
słaby na takie wyczyny. Dziewczynka zawsze kieruje się w życiu wyższym celem i podejmuje
decyzję ze względu na dobro całej rodziny. Z jednej strony to daje jej nadzieje
na normalne życie, ale z drugiej, sprawia, że odbiera swój los jako
niesprawiedliwy. Bardzo ważna dla tego etapu historii jest scena, gdy Mira chce
wysłać list do swojej przyszywanej mamy. Stoi przed skrzynką pocztową i zamiast
go nadać, to wyrzuca go do kosza. Tym samym pogodziła się ze swoją
przeszłością, do której nie chce wracać. Nie postrzega się już jako dziwoląga,
ale czuje, że jest sobą i czeka na nią nową przyszłość. Jest w pełnie
zdeterminowana, by rozwiązać zagadkę dotyczącą rodziny. Dla tego jest w stanie zaryzykować
nawet życie, bo gdy ważny element układanki zostanie zagrożony zniszczeniem,
rzuci się za nim w ogień nie baczą na własne zdrowie. Rodzina jest całym jej
światem, bez niej życie traci sens.
Wskażcie drogę światłem płomieni! |
Na tym etapie historii Sylwester przeżywa swoją pierwszą
samodzielną przygodę: musi zmierzyć się z wyzwaniami, jakie czekają go w szkole
dla potworów, gdzie trwają przygotowania do najważniejszego wydarzenia roku –
Halloween. Jest to święto zmarłych, którzy
przybywają by ucztować razem z żywymi. „Halloween
to uczta z udziałem zmarłych, możliwość ponownego zobaczenia swoich ukochanych
bliskich, którzy odeszli, okazja do spotkania się z nimi tylko w ten jeden
wieczór, nim znowu będą musieli wrócić w zaświaty.” /s 74/. Do takiej
imprezy trzeba się przygotować, tylko co wybrać: wąsy porcelanowych kotów,
przerażające wycie w puszcze, czy szarponożyce. Strój to ważna rzecz jednak nie
przygotowuje do spotkania ze zmarłym dziadkiem. Sylwester jest zaskoczony, bo
oczekiwał przybycia kogoś innego...
Chyba nikt się nie zorientuje, że to nie babcia. |
Trzecia część przygód Miry obfituje w sporą dawkę akcji,
jest więc niebezpiecznie i zaskakująco, są także momenty wzruszenia oraz
trudnych samodzielnych decyzji. Bohaterka
przechodzi wewnętrzną przemianę, dojrzewa do pozostawienia za sobą przeszłości
i patrzenia w przyszłość. Zaczyna rozumieć, że sam jest odpowiedzialna za swój
los, że musi działać, by coś zmienić. Napięcie w opowieści wiąże się z trudnymi
decyzjami, jakie musi podjąć ona sama oraz inni bohaterowie przez co fabuła
obfituje w liczne zwroty akcji. Autor zaskakuje pewnymi rozwiązaniami, które
wcześniej skrupulatnie przygotował dla czytelnika. Do pewnego stopnia oczywiste
jest, że np. myszka, którą uratował Vargas odegra jakąś istotną rolę, ale trudno
się domyślić jaką. Takie małe smaczki Ljungqvist potrafi świetnie wykorzystać w
kulminacyjnych momentach akcji, by zaskoczyć pomysłowością. W każda przygoda
Miry wymaga więc koncentracji na szczegółach, dostrzegania zależności
przyczynowo-skutkowych oraz logicznego myślenia. Z Mirą nie da się nudzić. Mali
wielbiciele grozy z zapartym tchem będą śledzić kolejne dziwne przygody
dziewczynki i jej brata, w szczególności będą jednak zadowoleni z możliwości
odbycia wspaniałej uczty z okazji Halloween.
Zobacz pozostałe przygody Miry w świecie potworów na potworkiczytaja.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz