poniedziałek, 25 maja 2015

Refleksje i odbicia - "Drażliwe tematy" podczas kąpieli



Jak myślicie, czy "Drażliwe tematy" to dobra lektura do kąpieli?

Po ciężkim stresującym dniu wszyscy pragną odrobiny relaksu, otulenia się ciepłem spokojnej wody i wyciszenia aromatycznym zapachem wonnych olejków. Nie każda książka nadaje się jednak do czytania podczas kąpieli i "Drażliwe tematy"  Neila Gaimana mogą do takowych się zaliczać. Zanim zaczęłam lekturę opowiadań, zastanowiłam się nad tym, co oznacza termin „tigger warning” i czy na pewno go dobrze rozumiem (Wam też to radzę). W odniesieniu do twórczości Gaimana, stanowi to ostrzeżenie przed czymś, co może wywrzeć psychiczne poruszenie odnosząc się do realnie doświadczonych przez nas spraw (traum, sytuacji granicznych itp.). Według autora życie nie jest strefą bezpieczeństwa i to właśnie chce nam uświadomić całym swoim zbiorem. Czujcie się ostrzeżeni.

Dla mnie kąpiel to idealne miejsce, by czytać "Drażliwe tematy". Po pierwsze dlatego, że książka i tak bardzo szybko pozbawia wszystkich masek, jakie nosimy na co dzień, wszystkich teatralnych póz i pozorów - stajemy w jej obliczu nadzy, bezbronni wobec tego, co ma zamiar z nami zrobić. Po drugie, jako zodiakalna ryba w wodzie czuję się najbezpieczniej. Wybaczcie więc, ale oddam się temu traumatycznemu relaksowi w samotności...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz