sobota, 6 grudnia 2014

Nadchodzi Święty Mikołaj - Christmas gift tag! # 1


Hoł, hoł, hoooł! Mamy dziś pięknie zimny, szary i pozbawiony śniegu dzień prezentów mikołajkowych. Gdzieś w telewizji leci „Święty Mikołaj 2”, w którym Święty Mikołaj, aby uratować święta musi znaleźć sobie żonę i dlatego prosi o pomoc Pana Zębowego Wróżka oraz swojego renifera. Cóż, można mieć po takich filmach koszmary, dlatego dla podtrzymania nastroju, pijąc poranną kawę, oglądam „And All Through the House”, czyli Thales from the Crypt. W końcu nie ma to jak Cryptkeeper w masce Mikołaja :)

Swoją drogą myślę, że Cryptkeeper na święta przybiera na wadze, bo podrzucając mi prezent w nocy, złamał mi łóżko. Ja rozumiem, że miał w worku dużo książek dla niegrzecznych dzieci, ale muszę teraz kupić nowe łóżko. Choć jak to mówią: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zawsze chciałam mieć łóżko ze skórzaną tapicerką, więc tak jakby spełnił moje życzenie :) No i zostawił mały prezent. Zobaczcie sami…

„Przypadek Alicji” Aleksandry Zielińskiej to opowieść o tym, że każdy trafia do takiej krainy czarów, na jaką sobie zasłużył. Bohaterka książki balansuje między ułudą, a rzeczywistością, czasem tylko jeden krok dzieli ją od piekła zatracenia. Książka pełna atmosfery grozy, którą budują urojenia, hipotezy i mroczny świat wokół. Oczywiście nie zabraknie też kotów, wszędobylskich zmutowanych towarzyszy niedoli. „Przypadek Alicji” to książka, w której rozsądek jest nie po drodze, bo w końcu nie każdy Kapelusznik chce zostać ojcem. Przyznam się szczerze, że trochę boje się tej książki, więc Cryptkeeper świetnie trafił. W końcu czas Świąt, to czas pytań, na które nie znamy odpowiedzi.

„Locke&Key. Witamy w Lovecraft” komiks Joe Hilla i Gabriela Rodrigueza to historia mroku, fantasy i cudów. Kayhouse to posiadłość w Nowej Anglii gdzie do nieskończenie wielu drzwi jest nieskończenie wiele kluczy. Tam właśnie mieszka Istota, którą przepełnia nienawiść i dlatego nie spocznie póki nie otworzy najbardziej przerażających ze wszystkich drzwi. W tym miejscu powinnam życzyć każdemu, by jego małe lęki były inspiracją dla prezentów gwiazdkowych. Moja fascynacja kluczami (które zbieram od lat) z pewnością była. Może to dziwne, ale klucze mnie przerażają... dlatego myślę, że „Locke&Key” będzie dla mnie niesamowitą przygodą.

  












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz