wtorek, 19 maja 2015

[R] Mary straszy - "Zagubione duchy" M. E. Wilkins Freeman


C&T 2006
Freeman jest przykładem pisarza, którego talent rozkwitł, gdy warunki finansowe zmusiły do zarabiania na swojej twórczości. Nie ujmuje to jej tego, że byłą pisarką niezwykle zdolną, gdyż potrafiła swoją pasję obrócić w dochodową pracę, która zapewniała niezależność. Jej dorobek liczy trzynaście zbiorów opowiadań i czternaście powieści, osiem książek dla dzieci, trzy tomy poezji, ponadto pisała również eseje. W kwietniu 1925 roku Freeman została jako pierwsza nagrodzona przez American Academy of Arts and Letters medalem im. Williama Deana Howellsa za całokształt twórczości i jej wpływ na literaturę amerykańską. 


LAWENDOWA SYMFONIA 

grafika Antoni Sobecki, w: "Zagubione duchy" 
M. E. Wilkins Freeman, C&T
Bardzo charakterystyczne dla twórczości Freeman są kobiety, które buntują się przeciwko roli społecznej, jaka została im wyznaczona. Pisarka w swoich opowiadaniach ukazuje je jako niezależne ekonomicznie, potrafiące o siebie zadbać, mające własne zdanie, występujące przeciw zabobonom i krytykujące fanatyczną religijność. Już w pierwszej historii "Wiatr w krzewie róż",  Rebeka Flint po odziedziczeniu spadku natychmiast rzuca pracę i postanawia sprowadzić do siebie siostrzenicę. Los w swoje ręce biorą również bohaterki "Pokoju południowo-wschodniego", panny Gill oraz Elizabeth Jennings z "Pokoju przy holu".  Nie szukają odmiany swojego losu u boku mężczyzny, ale same postanawiają na siebie zapracować. Silna, niezależna oraz odważna okazuje się również bohaterka opowiadania ",Luella Miller'', która nie ulega urokowi wampira, nie boi się mu sprzeciwić, mówić głośno co myśli i jaka jest prawda. Wykazuje rozwagę oraz empatię. Jednak nie wszystkie bohaterki są takie. Pojawiają się również kobiety, które przyjmują swój los z pokorą, są jakby wiecznie pogrążone w żałobie, usługujące, zbyt emocjonalnie podchodzące do otaczającej ich rzeczywistości i często zapatrzone ślepo w wartości religijne oraz purytańskie nakazujące kobiecie uległość, oszczędność oraz liczne wyrzeczenia. 

grafika Antoni Sobecki, w: "Zagubione duchy" 
M. E. Wilkins Freeman, C&T
Freeman w swojej twórczości dokonuje również analizy kulturowych aspektów męskiej dominacji. Ścieranie się kobiet nad górującymi mężczyznami (ojcami, mężami, braćmi). W opowiadaniu „Cienie na ścianie” męskie poczucie władzy doprowadza do rodzinnej tragedii. Padają podejrzenia, siostry zaczynają obawiać się swojego brata Henry’ego. Jedynie Caroline ma odwagę, by kamiennym wzrokiem patrzeć mu prosto w oczy. Freeman wyraźnie zaznacza podobieństwo charakterów, cech osobowości oraz elementów anatomii między bratem, a siostrą, co czyni ich równouprawnionymi do rządzenia domem po śmierci ojca. Ostatecznie sprawiedliwości staje się za dość i zaświaty upominają się o swoje. Mężczyźni w opowieściach pisarki niemal zawsze stanowią tło, nie odgrywają znaczących ról, wychodzą na ignorantów oraz obłudników. Nie są w stanie dostrzec tego, co doświadczają kobiety, nie wszystko da się bowiem wyjaśnić rozumowo, tak jak oni chcą to robić.  Jedyny wyjątek, w zbiorze "Zagubione duchy", stanowi opowiadanie „Pokój przy holu”, gdzie bohaterem jest mężczyzna. Freeman wkłada jednak w jego usta słowa lekceważące, dyskryminujące i wynikające z nietolerowanego przez nią kultu kobiety: „Walka o pieniądze zawsze odbija się na subtelnej naturze kobiety; to istota zbyt delikatna, by się tym zajmować; nie należy ona z usposobienia do poszukiwaczy złota, dlatego zajęcie to ją poniża; zstępuje ona z wysokości, by drapać, skrobać pazurami i grzebać się w ziemi. Niejednokrotnie jednak, biedactwo, nie może nic na to poradzić i należy jej wybaczyć związany z tym upadek.” /s 188-189/.  Słowa te znajdują swoje odniesienie w smutnym losie rodziny Mary. Po nieudanej karierze na uczelni, śmierci siostry, bankructwie ojca, została zmuszona do życia w ubóstwie, a jej matka zatrudniła się jako służąca by utrzymać rodzinę. Freeman ukryła w swoich utworach pochwałę samodzielności kobiety bez względu na jej los. Gani poszukiwanie wsparcia w męskich ramionach. Sama bardzo późno, bo w wieku ponad czterdziestu lat, wyszła za mąż. W utworze „Lawendowa symfonia” wyraźnie widać ostrzeżenie przed zamążpójściem. Caroline Munson jest damą mieszkającą samotnie w dużym domu, słynie z wdzięku, taktu i urządzania przemiłych podwieczorków. Pewnego razu opowiada swojej sąsiadce sen, w którym otrzymuje ostrzeżenie przed wejściem w związek z pewnym mężczyzną. Sen ten ukazuje niewidoczną gołym okiem złą naturę tego człowieka. Caroline kieruje się intuicją i nigdy nie wychodzi za mąż, a odchodząc z tego świata ma na sobie nieskazitelną, piękną lawendową suknie. Biorąc pod uwagę, że opowiadanie powstało w 1883 roku, a Freeman wyszła za męża pijaka w 1902 roku, można uznać to nawet za przepowiednie. Swoją drogą, Mary często miewała koszmary, szczególnie w okresach przysparzających nadmiernych emocji. Taki stan rzeczy powodował zaburzenia snu, dlatego często i w dużych ilościach brała środki nasenne, które z czasem doprowadziły do uzależnienia. Jest jeszcze druga strona medalu: Mary była kiedyś szaleńczo zakochana w pewnym mężczyźnie nieodwzajemniającym jej płomiennych uczuć. To właśnie jego fotografię trzymała aż do śmierci. Bohaterki Freeman często mają problemy uczuciowe, czują się opuszczone nawet pozostając w związku, wiele z nich jest samotnych. W "Zagubionych duchach" nie widać tego dokładnie, ale pisała ona również opowiadania, w których romans był głównym motywem (np. "Two Old Lovers"). W zbiorze nie zostało umieszczone także jedno z najbardziej kontrowersyjnych opowiadań Freeman "The Revolth of Mother" w którym podejmuje temat roli kobiety jako matki.

 ZAGUBIONE DUCHY NOWEJ ANGLII 

grafika Antoni Sobecki, w: "Zagubione duchy" 
M. E. Wilkins Freeman, C&T
Twórczość pisarki osadzona jest w kulturze Nowej Anglii. Stanowi reakcję na zmieniające się czasy. W opowieściach znajduje się silna krytyka nadmiernej pobożności oraz związanej z nią obłudy, a także tego, jak wiara zaślepia ludzi doprowadzając do tragedii. W domu Freemanów, którzy byli ortodoksyjnymi kongregacjonalistami co tydzień przeprowadzano intensywną indoktrynację. Mary w swojej twórczości krytykuje taką ograniczającą postawę. Tu znamienna okazuje się historia „Dziewczynka w progu” oparta na faktach związanych z oskarżeniem o uprawianie czarów. Freeman przywołuje w nim historyczne postacie oraz fakty dotyczące procesu czarownic z Salem z 1692 roku. Wyraźnie pokazuje, że za oskarżeniami stały zupełnie inne pobudki, niż te związane z wiarą. Freeman dokonuje również trafnej analizy kryzysu ekonomicznego oraz społecznego swoich czasów. Pisze o postępie, który wchodzi do wsi i małych miasteczek pozbawiając ludzi wyuczonych i wybranych zawodów, każe szukać nowych, mniej dochodowych zajęć. Ludzie zmuszeni są opuszczać rodzinne strony w poszukiwaniu perspektyw majątkowych i matrymonialnych. Jednak tam dokąd się udają nie czeka ich nic dobrego. Dzieje się tak w opowiadaniu „Pusta parcela”.  Towsendowie zostają zmuszeni do sprzedania rodzinnego majątku, który po wybudowaniu kolei stał się niedochodowy, i przeprowadzki do miasta. Zakupiony po bardzo niskiej cenie dom okazuje się być nawiedzony.  Przed gniewem duchów ratuje ich szyld ze sprzedanej gospody, który zabrali ze sobą. 

Krytycy i czytelnicy szybko zakochali się w opowieściach Freeman właśnie ze względu na regionalny charakter jej twórczości oraz połączenie romantycznej konwencji z realistyczną. Historie w zbiorze „Zagubione duchy” są pełne melancholii i sentymentu. Dominują szare, zimne deszczowe dni, rozświetlane przez ciepło kominka w salonie pełnym półmroku. Obok chłodu, mgieł i wilgoci są także obrazy ciepłych, słonecznych dni, unoszącego się w powietrzu zapachu wrzosu, świeżych kwiatów, lawendy.

MARY STRASZY

grafika Antoni Sobecki, w: "Zagubione duchy" 
M. E. Wilkins Freeman, C&T
Mary E. Wilkins Freeman starannie przygotowuje czytelnika zanim wprowadzi zjawisko nadprzyrodzone, choć nie kreuje jego sylwetki zbyt pieczołowicie. Duch ma pozostać ulotny. Freeman ukazuje swoje zjawy jako zjawiska nie tylko mroczne, bowiem nie wszystkie pragną zemsty, krwi i ludzkiej niedoli. Niektóre to zagubione dusze, pełne smutku ze względu na niesprawiedliwy los jaki je spotkał. Z duchami się nie walczy, nie egzorcyzmuje. Czasem odchodzą same, a czasem trzeba ustąpić im miejsca. Sfera zaświatów odciska swoją obecność na życiu ludzi, jej wpływ jest silny. Duchy często próbują sobie podporządkować rzeczywistość do której już nie należą, to niespokojne i udręczone dusze targane za życia haniebnymi uczuciami.  Dla Freeman świat rzeczywisty styka się ze światem duchowym w naturalny sposób, tak iż racjonalność może korespondować z wrażliwością. Życie nie kończy się w momencie śmierci, istniejemy po niej, w innej formie i z innym celem do spełnienie. Freeman doświadczyła w życiu wielu strat w obrębie swojej rodziny. Szczególnie dotknęła ją utrata brata oraz siostry w bardzo młodym wieku. W jej opowieściach o duchach często spotykane są błąkające się duchy dzieci szukające matki („Zagubiony duch”, „Dzieweczka u progu”). Duchy to jednak nie jedyne zjawiska nadprzyrodzone w twórczości Freeman. W zbiorze jest bowiem opowiadanie „Luella Miller”, gdzie autorka wykorzystuje motyw wampira energetycznego i robi to z niezwykłą prostotą. Wampiryzm nie jest w tym opowiadaniu jednoznaczny, to kwestia domysłów, niedopowiedzeń oraz dziwnych zbiegów okoliczności. Freeman nie skupia się na naturze wampira, ale na tajemniczym, romantycznym i niepokojącym klimacie, jaki tworzy jego obecność. Choć budzi strach, nie jawi się jako potwór, lecz ostatecznie jego los zostaje ukazany jako pełny bólu oraz samotności. W opowiadaniach Mary można odnaleźć klasyczne motywy każdej niemal powieści grozy: nawiedzone domy i przedmioty, telekineza,  sny przepowiadające przyszłość,  niespełnioną miłość, wampiry, duchy, które czasem okazują się dobre, a czasem złe.  Dominujące jest nieustanne przeczucie śmierci, podskórny strach, który stanowi sprzeczność ze zdrowym rozsądkiem.

BIBLIOTEKA GROZY

Zbiór opowiadań wydany w ramach Biblioteki Grozy wydawnictwa C&T jest prawdziwą perełką, pozwala bowiem poznać twórczość bardzo mało znanej pisarki. Krótki wstęp, napisany przez Marka S. Nowowiejskiego, przybliża postać Mary Eleanor Wilkins Freeman. Ujmuje jednak życie i twórczość autorki w dość skondensowany sposób, skupiając się głównie na motywach grozy. Zachęcam do szerszego zapoznania się z biografią pisarki w źródłach anglojęzycznych. Opowiadania w "Zagubionych duchach" zostały zilustrowane przez Antoniego Sobeckiego. Grafiki są proste i urokliwe, wspaniale pasują do stylu autorki.

grafika Antoni Sobecki, w: "Zagubione duchy" 
M. E. Wilkins Freeman, C&T
Mary E. Wilkins Freeman proponuje współczesnemu czytelnikowi odkurzenie trochę zapomnianych elementów związanych z grozą, jak dobry duch oraz nieśpieszne, powolne odkrywanie nieznanego, które w końcu doprowadza do pytania: ,,Może lepiej zatrzymać się tu , gdzie jestem, i nie posuwać się dalej?" /s 201/. Freeman jest niczym naukowiec badający nie tylko ludzkie charaktery, ale otaczającą i wpływającą na tych ludzi rzeczywistość. Posługuje się prostym stylem i językiem, unika obszernych opisów. Kompozycja świata przedstawionego jest spójna. Tylko niektóre elementy są uwypuklone, przez co wszystko wydaje się bardzo skromne, jednak owa skromność jest bardzo pozorna. W opowieściach pisarki liczne są subtelne podteksty przyprawione sporą dawką ironii. Narrator w większości utworów jest pierwszoosobowy, dokonuje retrospekcji, relacjonuje czyjeś doświadczenia lub opisuje swoje własne.  W ten sposób wyłania się bardzo prawdopodobny świat oparty na opowieściach z dzieciństwa, zasłyszanych historiach i przeczuciach. 

Na gruncie grozy niezwykle ceniony jest konformizm. Freeman przywiązuje dużą wagę do klasycznej formy opowieści gotyckiej, a jednocześnie odważnie wprowadza element innowacji. Uatrakcyjnia proste opowieści o duchach o elementy krytyczne odnoszące się do wartości społecznych i kulturowych. "Zagubione duchy" są więc zbiorem klasycznych opowiadań grozy, które zadowolą zarówno tych czytelników, którzy czerpią satysfakcję z niezmienności i powtarzalności schematu, jak i tych oczekujących odmiany w postaci grozy intelektualnej oraz moralnej. Freeman sprawnie prowadzi z czytelnikiem grę grozy, za każdym razem celebrując momenty graniczne  i tworząc margines niepokoju.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz